poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Pierwszy wpis i pierwszy przepis!

Witajcie w pierwszym wpisie na moim blogu!

Na początku chciałabym Wam podziękować za ogromna wsparcie, jakie okazujecie mi na Vitalii – nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy! Bez Was zresztą nie powstał by ten blog! Tylko dzięki Wszemu zainteresowaniu moimi zdjęciami, pomysłami i fotomenu mogę realizować ten projekt – DZIĘKUJĘ! :*

Postaram się zamieszczać tu zdrowe, niskokaloryczne i w większości wegetariańskie przepisy. Jedynym wyjątkiem będą dania rybne, bo po prostu nie potrafię zrezygnować z ryb. Jem je jednak dość rzadko i dla ułatwienia po prostu mówię wszystkim, że jestem wegetarianką Jak zwał tak zwał. Dań z kurczakiem, świniakiem i innymi zwierzątkami u mnie nie znajdziecie. Mięsa nigdy nie lubiłam i od kiedy przestałam je jeść, zauważyłam że o wiele lepiej się czuję, poprawił się stan mojej cery i włosów i ogólnie jest git

Na dziś przygotowałam dla Was przepis, o który tyle razy pytałyście na Vitalii... Jest to tylko jedna z wariacji (których są miliony i postaram się podzielić z Wami tyloma, iloma zdołam), akurat na sezon, w którym pojawiają się truskawki. Należę niestety do tych osób, które widząc pierwsze, jeszcze zielone truskawki w sklepie od razu leci je kupić i później wszelkimi sposobami stara się "dojrzeć" je na kuchennym parapecie ;)



Owsianka truskawkowa (1 porcja)

Składniki:
60g płatków owsianych*
1 mały banan (ca. 70g)
100g truskawek (możecie oczywiście dodać więcej)
125g jogurtu truskawkowego
5-10g musu orzechowego (u mnie z orzechów arachidowych) – opcjonalnie**
1 łyżka siemienia lnianego – opcjonalnie
1 łyżka otrębów – opcjonalnie


Przygotowanie:
Wszystkie składniki wrzucić do blendera i miksować do uzyskania pożądanej konsystencji. Voila!


* Nie polecam płatków błyskawicznych, ponieważ od razu się rozlecą. Możecie ich użyć, jeśli chcecie zrobić owsiankowy koktajl, ja jednak wolę użyć zwykłych płatków, które nawet po blendowaniu zachowują swoją teksturę. Jeśli macie po ręką tylko płatki błyskawiczne, polecam najpierw zblendować wszystkie inne składniki, a płatki dodać na samym końcu i tylko leciutko zakręcić blenderem, wtedy może nie rozpadną się do końca.
** Możecie oczywiście użyć innego musu (np. pasty tahini albo musu migdałowego), masła orzechowego bez dodatków lub po prostu zwykłych orzechów, zmielonych lub nie.

PS. Owsiankę możecie też przygotować dzień wcześniej i wstawić ją na noc do lodówki. Rano można jeść ją na zimno, podgrzać chwilę w mikrofali lub chłodną wrzucić do kubka termicznego i zabrać ze sobą na uczelnię, do szkoły lub pracy

Smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz