I znów przepis na
owsiankę! No cóż, to moje ukochane śniadanie, staram się eksperymentować
każdego dnia z nowymi przepisami i stąd taki nawał owsianek na blogu J Na dziś przygotowałam przepis, który przyszedł mi
do głowy pewnego wieczoru, kiedy zastanawiałam się, co zrobić z leżącym w
lodówce ananasem. Jako że uwielbiam piña coladę, a nie piję alkoholu,
postanowiłam zrobić jej bezalkoholową i odchudzoną wersję do jedzenia. Nothing
is impossible! J Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę,
a owsianka jedną z lepszych, które udało mi się wymyślić J Zapraszam!
Owsianka á la
piña colada
Składniki (1
porcja)
80 g jogurtu (u
mnie sojowy)
10 g mleka w proszku
10 g mleka w proszku
100 - 150 g świeżego
ananasa
½ banana
20 g wiórków
kokosowych
½ paczki cukru
wanilinowego
2 duże łyżki otrębów
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka miodu
kilka kropel
aromatu śmietankowego
60 g płatków
owsianych
opcjonalnie: mleko skondensowane 3% tłuszczu (jeśli owsianka będzie zbyt gęsta)
opcjonalnie: mleko skondensowane 3% tłuszczu (jeśli owsianka będzie zbyt gęsta)
Przygotowanie:
Wszystkie
składniki poza płatkami zblendować na dość gładką masę. Na końcu dodać płatki i
blendować do uzyskania pożądanej konsystencji (moja była dość gęsta, przy czym
nie blendowałam płatków na proch J). Podawać z orzechami lub świeżymi
owocami J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz