środa, 30 kwietnia 2014

Owsianka waniliowa z ciecierzycą

Po ostatnim eksperymencie z czekoladowo-cieciorkową owsianką (baaardzo mi smakowała) postanowiłam spróbować innego wariantu smakowego – waniliowego. Już podczas przyprawiania poprzednich płatków, bezpośrednio przed dodaniem kakao zauważyłam, że w smaku jest całkiem niezła. Pomyślałam więc, że to może niegłupi pomysł... waniliowa owsianka z cieciorką :) Jako że ogólnie nie jestem amatorką sztucznych aromatów (co może wydać się dziwne, bo pojawiają się w co drugim przepisie), postanowiłam zainwestować w prawdziwą wanilię – to był strzał w dziesiątkę! Nie wiem, ilu buteleczek aromatu trzeba byłoby zużyć... a efekt i tak byłby nie taki jak trzeba.

Jeśli lubicie cieciorkę i nie będzie Wam przeszkadzał jej lekki posmak w owsiance (który moim zdaniem dodaje całemu daniu uroku), naprawdę polecam Wam ten przepis :) Możecie zmieniać ilość składników wedle upodobania – dodać więcej mleka w proszku, jeśli chcecie żeby była bardziej mleczna, dosypać trochę przyprawy do piernika albo wiórków kokosowych. Możecie też zmniejszyć ilość cieciorki, wtedy będzie mniej wyczuwalna, ale myślę, że na tym właśnie polega cały dowcip J
Mnie w każdym razie smakowała akurat taka i na pewno często będzie gościła na moim porannym stole ;)



Owsianka waniliowa z ciecierzycą

Składniki (1 porcja)
100 – 120 g cieciorki z puszki
50 ml mleka roślinnego (lub więcej, w zależności od tego, jak gęsta ma być owsianka)

1/3 banana
20 g odtłuszczonego mleka w proszku
1-2 łyżeczki miodu
1 duża łyżka musu migdałowego lub mielonych migdałów (oczywiście możecie dodać inne orzechy)

1 laska wanilii (co najmniej, można dodać więcej wedle uznania)
60 g płatków owsianych

Przygotowanie:
Cieciorkę dokładnie opłukać pod bieżącą wodą, wrzucić do pojemniak blendera, dolać mleko rożlinne I zmiksować na puszysty krem. Dodać mleko w proszku, miód i mus orzechowy, jeszcze raz zblendować. Jeśli krem jest już bardzo gęsty, dolać mleka. Wanilię przekroić wzdłuż na pół i wyksrobać nasionka, dodać do masy. Dodać płatki owsiane i dość dokłądnie zblendować.
Podawać posypane mielonymi lub prażonymi orzechami i polane miodem J

Smacznego!




poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Owsianka kakaowa z ciecierzycą

Na dziś przygotowałam dla Was nieco... inny niż wszystkie przepis na owsiankę J W związku z tym, że poza bananami i melonami nie miałam w domu żadnych owoców (a melonowa owsianka jakoś mnie nie kręci ;)), zaczęłam kombinować, jak to ja. W końcu odkryłam na półce ciecierzycę w puszce... i coś mi zaświtało. Skoro można robić ciasta z fasoli i różne dziwne pasty z cieciorki, dlaczego nie użyć jej w owsiance? Pomysł wydawał mi się mało ryzykowny, bo moim zdaniem rzadko które warzywo z puszki lepiej nadawałoby się do tego celu. Postanowiłam więc zaryzykować, ale żeby uniknąć smakowego szoku, dodałam do niej sporo kakao i dwa daktyle, bo czymś trzeba ją było posłodzić J Efekt przeszedł moje oczekiwania, owsianka wyszła naprawdę bardzo dobra, a przede wszystkim sycąca! Już czaję się na wypróbowanie fasolki z puszki... J
Jeśli nie boicie się eksperymentów kulinarnych oraz lubicie ciecierzycę, serdecznie zapraszam do wspólnego kucharzenia! J



Owsianka kakaowa z ciecierzycą.
Składniki (1 porcja)
150 g ciecierzycy z puszki, dokładnie opłukanej pod bieżącą wodą
2-3 łyżki kakao
2 łyżeczki miodu (lub więcej, jeśli będzie niedostatecznie słodka)
2-3 daktyle
½ banana
80-100 ml mleka roślinnego (u mnie orkiszowe)
kilka kropel aromatu waliniowego*
60 g płatków owsianych
Przygotwanie:
Ciecierzycę dokładnie zblendować z mlekiem na puszysty krem. Dodać kakao, lekko wmieszać łyżką w masę, żeby w trakcie blendowania nie pokrył Was nagle brązowy pył ;) Znów zblendować. Daktyle pokroić na mniejsze kawałki (szczególnie, jeśli bleder nie ma dużej mocy, bo nie uciągnie), dodać do owsianki, dolać miód, aromat, wkroić banana. Zblendować i delikatnie dosypać płatki. Zblendować i jeśli owsianka jest zbyt gęsta, dolać mleka lub po prostu wody. Przed podaniem spróbować i ewentualnie dosłodzić ;) Smacznego!
*Ja dodałam jeszcze trochę aromatu rumowego.


niedziela, 27 kwietnia 2014

Wegańska wielowarzywna zupka wiosenna

Wczoraj oczywiście nie wiedziałam, co zrobić na obiad. Miałam ochotę na jakąś zupę, ale nie mogłam się zdecydować, na jaką J Postanowiłam więc wrzucić do garnka większość warzyw, które miałam w domu i zobaczyć, co z tego wyjdzie. Okazało się, że udało mi się ugotować fajną, kawaskowato-słodką zupę o lekko orientalnym smaku i ślicznym kolorze J
Danie jest bardzo proste i szybkie, to jedno z tych, które możecie postawić na kuchence i pójść np. umyć włosy albo pomalować paznokcie ;)
Zapraszam!



Wegańska wielowarzywna zupka wiosenna

Składniki (2 porcje)
1 mały ziemniak (ok. 100 g)
½ marchewki
½ małej żółtej papryki
⅓ małej czerwonej papryki
2-3 cm kawałek pora
10 g selera
kilka strączków groszku cukrowego
½ puszki pomidorów
¼ łyżeczki mielonej słodkiej papryki
¼ łyżeczki kurkumy
warzywna kostka rosołowa
2-3 łyżki śmietany (u mnie orkiszowa)
listek laurowy
sól, pieprz
szczypta cukru

Przygotowanie:
Wszystkie warzywa (poza groszkiem) pokroić w kosteczkę (marchewkę w platerki, pora w krążki), zalać wodą, dodać kostkę rosołową i listek laurowy i gotować do miękkości. Dodać pomidory z puszki, paprykę i kurkumę i gotować dalej, żeby odparować nadmiar wody. Kiedy zupa będzie miała lekko kremową konsystencję, dodać śmietanę, zamieszać i już nie gotować. Przestudzić co najmniej ½ h, zblendować na gładki krem (wcześniej wyjąć listek! J). Doprawić do smaku solą, pieprzem i cukrem.



Podawać z natką pietruszki i np. chlebem pełnoziarnistym.


Smacznego! J


sobota, 26 kwietnia 2014

Pełnoziarniste pancakes z sosem bananowym

Szukałam dziś jakichś fajnych inspiracji na pancakes. Chciałam spróbować tych jogurtowych, ale miałam też ochotę na owoce i czekoladę... Nic to, połączyłam wszystkie składniki i wyszło coś pysznego: pełnoziarniste pancakes z ukrytą gorzką czekoladą i sosem bananowo-jogurtowym – w sam raz na II śniadanie! J



Pełnoziarniste pancakes z sosem bananowym*

Składniki (1 porcja)
1 jajo
⅓ szklanki pełnoziarnistej mąki (u mnie pszenna)
½ łyżeczki cukru
¼ łyżeczki soli
¼ łyżeczki proszku do pieczenia
¼ łyżeczki sody oczyszczonej
¼ łyżeczki przyprawy do piernika
kilka kropel dowolnego aromatu (u mnie waniliowy)
½ kubeczka (ok. 70-80 g) małego jogurtu owocowego (u mnie activia o smaku cytryny i bzu)

Sos bananowy:
½ dojrzałego banana
2-3 łyżki jogurtu naturalnego

Dodatkowo:
2-3 kostki gorzkiej czekolady
olej do smażenia

Przygotowanie:
W misce wymieszać suche składniki placków. Dodać jajo, aromat i jogurt, krótko wymieszać tak, aby wszystkie składniki się połączyły i odstawić na co najmniej 5 minut.

W tym czasie przygotować sos bananowy:
Banana wrzucić do miseczki i dokładnie rozgnieść widelcem. Dodać jogurt i dokładnie wymieszać, najlepiej drucianą trzepaczką, aby było mniej grudek.

Czekoladę pokroić na mniejsze (bardziej płaskie) kawałki.

Na patelni rozgrzać olej, łyżką nakładać niewielkie porcje ciasta (z podanych proporcji powinny wyjść 3-4 placki), poczekać ok. 30 sekund i na każdym placku ułożyć 1-2 kawałki czekolady. Lekko docisnąć, aby czekolada nie wystawała (ale nie za mocno, powinna zostać w środku placka), przykryć odrobiną ciasta. Smażyć z obu stron na złoto.

Podawać od razu, polane sosem bananowym i posypane resztą czekolady :)




*Inspiracja (z moimi sporymi zmianami) pochodzi stąd

piątek, 25 kwietnia 2014

Owsianka daktylowo-czekoladowa

Ostatnio na głodnego surfowałam po internecie i szukałam inspiracji kulinarnych. Głupi pomysł, szczególnie kiedy burczy w brzuchu i człowiek najchęniej pożarłby zawartość lodówki... i zagryzł opiekaczem ;)

Przez przypadek trafiłam na chorwacką stronę, na której były przepisy na baklavę, którą zresztą uwielbiam. Niestety, we wszystkich przepisach jednym z najważniejszych przepisów było masło... Szukałam więc dalej. Jakimś cudem trafiłam na dukanową nutellę, która mimo wszystko jakoś mnie nie przekonała. Zresztą – znam ja siebie, jeśli okazałaby się dobra, to nici z robienia cieniutkich kanapeczek posmarowanych cieniutko kremikiem... żarłabym z całego słoika ;) Nie nie, musiałam wymyślić coś innego. W końcu wpadłam na pomysł wykorzystania składników, które mam w domu i zamienienia ich w pyszną, daktylowo-czekoladową owsiankę. Pomysł okazał się świetny, a ja dawno nie jadłam aż tak pysznej owsianki, czegoś tak czekoladowego i słodkiego, bez większych wyrzutów sumienia ;)

Poniżej przedstawiam Wam przepis, na podstawie którego ją przygotowałam. Nie pochodzi on z żadnej strony ani innego bloga, jest to raczej zlepek różnych inspiracji połączony w jedną całość J Zapraszam!



Owsianka daktylowo-czekoladowa

Składniki (1 porcja)
5-6 daktyli
½ banana
1-2 łyżeczki kakao
4-5 łyżek gęstego jogurtu naturalnego (u mnie sojowy)
2 łyżki mielonych orzechów
1 łyżeczka miodu (opcjonalnie, tylko dla aromatu)
60 g płatków owsianych

do posypania:
wiórki kokosowe
chocolate chips

Przygotowanie:

Wszystkie składniki poza płatkami ostrożnie blneodwać na gładki krem. Dodać płatki i blendować do uzyskania dość jednolitej konsystencji. Jeśli owsianka jest za gęsta, można dodać 1-2 łyżki jogurtu. Podawać od razu, posypaną wiórkami kokosowymi i czipsami czekoladowymi. Voila! ^^





piątek, 18 kwietnia 2014

Owsianka malinowa z suszonymi śliwkami

Dziś proponuję Wam przepis na megaszybką, megasłodką i megapożywną owsiankę J Jest bardzo prosta w przygotowaniu i syci na naprawdę długi czas. Jeśli uznacie, że jest za gęsta, możecie dodać trochę jogurtu lub mleka, ale mnie najbardziej smakuje właśnie w takiej bezmlecznej, wegańskiej wersji. Zapraszam!



Owsianka malinowa z suszonymi śliwkami

Składniki (1 porcja)
100 g mrożonych malin
40 g suszonych śliwek
1 łyżka otrębów
1 łyżeczka mielonych orzechów lub musu orzechowego
60 g płatków owsianych

Przygotowanie:
Owoce zblendować wraz z orzechami i otrębami na gładką masę. Dodać płatki i blendować do uzyskania pożądanej konsystencji. Podawać np. z suszonymi morelami i kruszonymi, prażonymi orzechami. Voila! J


Zupa marchewkowa

Brzmi tak sobie, przyznaję. Wiele razy widziałam w internecie przepisy na zupę marchewkową, ale nigdy nie potrafiłam się zdobyć na zrobienie jej. Również do tego przepisu podchodziłam z dużą dozą sceptyzcyzmu, ale efekt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył! Zupa wyszła bardzo kremowa, wiosenna i po prostu przepyszna! Dzięki zastępieniu śmietany czymś, co nazywa się po niemiecku cuisine, a w Polsce odpowiednik to chyba po prostu śmietana na bazie roślinnej (np. sojowa), udało mi się stworzyć zdrowe, niskokaloryczne, a mimo wszystko bardzo smakowite danie, które z całego serca Wam polecam J



Zupa marchewkowa*

Składniki (ok. 3 porcje)
250 g marchewki
2 łyżki tłuszczu do smażenia
500-600 ml rosołku warzywnego
100-120 ml śmietany Rama Finese lub roślinnego odpowiednika (u mnie orkiszowa)
sól, pieprz, szczypta cukru
szczypiorek (opcjonalnie)

Przygotowanie:
Marchewkę umyć, obrać, pokoroić w kostkę. Cebulę obrać i posiekać. Na patelni rozgrzać tłuszcz i podsmażyć na nim warzywa. Dodać rosołek i śmietanę, zagotować i dusić pod przykryciem ok. 20 min. Jeśli wydaje Wam się, że zupa jest za gęsta, można dolać trochę wody, jeśli natomiast zbyt rzadka, wystarczy gotować ją przez ostatnie 5 min. bez pokrywki i pozwolić nadmiarowi wody odparować.
Zupę przelać do miseczki i zblendować na gładką masę. Doprawić solą, pieprzem i cukrem.
Podawać na gorąco, udekorowaną pokrojoną w paseczki surową marchewką i pełnoziarnistym chlebem.


*Przepis z moimi modyfikacjami pochodzi z magazynu "Vegetarischer Genuss", Nr. 3 April/Mai 2014.


Owsianka á la piña colada

I znów przepis na owsiankę! No cóż, to moje ukochane śniadanie, staram się eksperymentować każdego dnia z nowymi przepisami i stąd taki nawał owsianek na blogu J Na dziś przygotowałam przepis, który przyszedł mi do głowy pewnego wieczoru, kiedy zastanawiałam się, co zrobić z leżącym w lodówce ananasem. Jako że uwielbiam piña coladę, a nie piję alkoholu, postanowiłam zrobić jej bezalkoholową i odchudzoną wersję do jedzenia. Nothing is impossible! J Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, a owsianka jedną z lepszych, które udało mi się wymyślić J Zapraszam!



Owsianka á la piña colada

Składniki (1 porcja)
80 g jogurtu (u mnie sojowy)
10 g mleka w proszku
100 - 150 g świeżego ananasa
½ banana
20 g wiórków kokosowych
½ paczki cukru wanilinowego
2 duże łyżki otrębów
1 łyżeczka miodu
kilka kropel aromatu śmietankowego
60 g płatków owsianych

opcjonalnie: mleko skondensowane 3% tłuszczu (jeśli owsianka będzie zbyt gęsta)

Przygotowanie:
Wszystkie składniki poza płatkami zblendować na dość gładką masę. Na końcu dodać płatki i blendować do uzyskania pożądanej konsystencji (moja była dość gęsta, przy czym nie blendowałam płatków na proch J). Podawać z orzechami lub świeżymi owocami J




Szybki makaron z pesto

Jest to jedno z dań, które smakuje nawet na zimno, choć o wiele lepsze jest na ciepło J Jeśli dysponujecie porządnym kubkiem termicznym, możecie zabrać je ze sobą do pracy, choć wtedy zamiast prawdziwego radzę użyć czosnku granulowanego – nie będziecie straszyć wszystkich naokoło oddechem J Danie jest bardzo proste i bardzo szybkie, w sam raz na obiad w zabiegany dzień J Zapraszam!



Szybki makaron z pesto

Składniki (1 porcja)
40 g pełnoziarnistego makaronu (u mnie muszelki)

Pesto:
15 g świeżej bazylii (1 pudełeczko)
1 łyżka mielonych migdałów
½ ząbka czosnku lub ½ łyżeczki czosnku granulowanego
1 łyżka oliwy
sól, pieprz



Przygotowanie:
Wszystkie składniki na pesto dokładnie zblendować na gładką masę, doprawić solą i pieprzem. Makaron ugotować wg instrukcji. Odcedzić, wrzucić z powrotem do garnka, dodać sos i podgrzać. Podawać na gorąco, ewentualnie posypany żółtym serem.


Smacznego! 





poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Podwójnie czekoladowe ciastka bez mąki, cukru i oleju.

Witam Was bardzo serdecznie! J Na dziś przygotowałam dla Was przepis na przepyszne, megaczekoladowe, ultrawilgotne i zdrowe ciasteczka bez mąki, oleju i cukru ^^ Są naprawdę fantastyczne i jest to jeden z niewielu przepisów na słodycze, który wykorzystałam kilka razy. Przepis znalazłam przez Pinteresta, skąd trafiłam na stronę thesmoothielover.com, na której znalazłam ten fantastyczny przepis na bazie... avocado J Brzmi strasznie, wiem, zresztą niecierpię avocado, ale w tych ciasteczkach kompletnie go nie czuć! Stanowi zdrową alternatywę dla oleju czy innego masła i nadaje ciasteczkom superkonsystencję J Jeśli lubicie czekoladowe cookies, te na pewno będą Wam smakować :)) Przepis z moimi modyfikcjami:



Podwójnie czekoladowe cookies

Składniki:
 100 g miąższu avocado (dojrzałego)
¼ szklanki niezbyt płynnego miodu
¼ szklanki ksylitolu (w oryginalnym przepisie było ½ szklanki cukru kokosowego
1 jajko
½ szklanki ciemnego kakao*
½ łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżka wody
¼ łyżeczki przyprawy do piernika (opcjonalnie)
kilka kropel ulubionego aromatu (opcjonalnie)
chocolate chips (opcjonalnie)

Przygotowanie:
Nagrzać piekarnik do 175°C.
Zblendować avocado z cukrem na gładką masę, dodać jajko, znów zmiksować.
Dodać kakao, ewentualnie przyprawę do piernika i aromaty, zmiksować. W wodzie rozpuścić sodę i dodać do masy. Dobrze wymieszać.
Dodać część chocolate chips i delikatnie wmieszać w ciasto.
Łyżką delikatnie wykładać masę na papier do pieczenia i formować ciastka (średnica 5-7 cm), trochę spłaszczyć, żeby ciastka nie były za grube.
Piec przez 10-12 minut. Wyjąć z piekarnika i koniecznie zostawić do ostudzenia. Następnie delikatnie oderwać od papieru. Przechowywać w lodówce do tygodnia (chociaż ja czasem przechowuję nawet dłużej i nic im się nie dzieje) J

Smacznego! ^^


*Nie dodawajcie zbyt dużo kakao, ponieważ ciasto może zgorzknieć od jego nadmiaru.





czwartek, 10 kwietnia 2014

Truskawkowe smoothie wersja 1

I znowu truskawkowy przepis :) Nie mogę się po prostu nawąchać i najeść truskawek, chociaż to jeszcze nie to - są trochę kwaskowate i na pewno nie tak słodkie i czerwone, jak powinny być, ale oczywiście jest za wcześnie :) Mimo to przygotowałam przepis na truskawkowe smoothie. Wersji jest całe multum, a dziś przedstawię Wam jedną z nich. Zapraszam! :)



Truskawkowe smoothie wersja 1

200 g truskawek
30 g jagód
100 ml mleka sojowego*
kilka listków mięty
łyżeczka ksylitolu (opcjonalnie)


Wszystkie składniki zblendować na gładką masę i najlepiej wstawić na noc do lodówki J

Mleko sojowe możecie oczywiście zastąpić zwykłym, wtedy przepis nie będzie już wegański ;)


Sałatka typu mason-jar z czerwonej fasoli i soczewicy

Dzień dobry!

Ostatnio w ogóle mam parcie na warzywa strączkowe i strasznie dużo ich w mojej diecie. W związku z tym na dziś przygotowałam dla Was szybką i prostą sałatkę, która perfekcyjnie nadaje się do zabrania ze sobą do pracy lub szkoły - njlepiej smakuje, kiedy trochę się "przegryzie" w słoiczku :) 



Sałatka typu mason-jar z czerwonej fasoli i soczewicy

Składniki (1 porcja)
50 g soczewicy z puszki
100 g fasoli z puszki
30 g mozarelli
kilka krążków pora*
1 jajko na twardo (opcjonalnie)
2 łyżki octu balsamicznego
1 łyżka oliwy z oliwek
sól
pieprz (u mnie ziołowy)
ewentualnie kilka kropel tabasco

Przygotowanie: 
Soczewicę i fasolę dokładnie opłukać i odsączyć, przełożyć na dno słoiczka. Pora umyć i pokroić w cienkie krążki, ułożyć na warzywach. Mozarellę pokroić w kosteczkę, dodać do słoiczka. Z oliwy, octu, soli i pieprzu przygotować sos, zalać nim warzywa. Zakręcić mocno słoiczek i potrząchać przez ok. minutę, żeby wszystkie składniki dokładnie się wymieszały. 

Jajko pokroić na ćwiartki (lub mniejsze kawałki), dodać do słoiczka i jeszcze raz delikatnie wymieszać (tak, żeby jajko się nie rozpadło). Wstawić na kilka godzin do lodówki lub od razu przełożyć do schłodzonego kubka termicznego i zabrać do szkoły lub do pracy**.

* Jeśli nie macie zamiaru jeść sałątki poza domem, możecie zastąpić pora cebulą, sałatka będzie wtedy ostrzejsza w smaku... ale i w zapachu J

**Jeśli nie macie możliwości zjedzenia sałatki w odosobnieniu, z powodów doznań zapachowych radzę nie dodawać jajka J


środa, 9 kwietnia 2014

Owsianka piernikowa z lodówki (overnight oatmeal)

Przeglądając kiedyś Pinterest natknęłam się na przepis, w którym od razu się zakochałam. Uwielbiam piernik pod każdą postacią i oczywiście mogłam sobie odmówić przyjemności spróbowania :) Przygotowałam dla Was wersję chłodnej owsianki z lodówki, w której "przegryza się" ona całą noc i przyjmuje konsystencję podobną do surowego ciasta. Muszę jednak zaznaczyć, że moim zdaniem jest mniej sycąca niż owsianka przygotowana chwilę wcześniej, być może dlatego, że płatki puychną przez noc w słoiczku, a nie w naszym żołądku. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przyrządzić ją przed samym podaniem :)



Owsianka piernikowa z lodówki (overnight oatmeal)***

60 g płatków owsianych (jakich chcecie ;))
130-150 ml mleka (u mnie migdałowe)
50 g jogurtu naturalnego 
1/2 płaskiej łyżeczki przyprawy do piernika* 
1 łyżeczka miodu
1 łyżka otrąb
2-3 krople olejku rumowego (opcjonalnie)
1-2 krople olejku śmietankowego (opcjonalnie)

Do podania: chocolate chips**

Wszystkie składniki (poza chocolate chips) włożyć do miseczki i dokładnie wymieszać (nie bledować). Przełożyć do szczelnego słoiczka i wstawić na noc do lodówki. Rano wyjąć, przełożyć do miseczki i udekorować czekoladą J Voila!


*Czytajcie skład! Niektóre z gotowych przypraw do piernika na pierwszym miejscu mają... mąkę. Wybierajcie więc przyprawę, w której jej nie ma. Jeśli nie chcecie używać gotowej mieszanki, możecie zrobić swoją. W mojej były: cynamon, skórka pomarańczy, kolendra, skórka cytrynowa, anyż, koper włoski, gałka muszkatołowa, goździki i kardamon... Wydaje mi się, że jednak łatwiej kupić gotową ;)
** Do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością, można je też zrobić samemu. W internecie jest multum przepisów, ale na razie żadnego nie wypróbowałam. Można też udekorować ciemną czekoladą.

***Danie luźno inspirowane przepisem ze strony The Oatmeal Artist.


Zupa-krem z pomidorów z czerwoną fasolą i soczewicą

W związku z tym, że zaczyna się sezon na pomidory, nie mogłam odmówić sobie przyjemności zrobienia zupy pomidorowej :) Poza tym miałam w lodówce kilka pootwieranych puszek, a że nie lubię wyrzucać jedzenia, postanowiłam zaeksperymentować i zrobić zupę z wkładką :) Przygotowuje się ją dość szybko (szczególnie jeśli nie używacie świeżych warzyw, ale moim zdaniem to w nich tkwi cały urok) i jest bardzo sycąca. Smakuje z ryżem, makaronem i kuskusem lub po prostu pysznym, ciemnoziarnistym chlebem :)



Zupa-krem z pomidorów z czerwoną fasolą i soczewicą.

Składniki (3-4 porcje):
¼ cebuli (u mnie czerwona)
2 łyżki oliwy lub innego tłuszczu (u mnie kokosowy)
60 g marchwi (1 średnia), pokrojonej w pasterki
20 g pora pokrojonego w krążki
50 g selera
400 ml rosołku warzywnego
1 łyżeczka czerwonej papryki
250 ml puree z pomidorów z puszki
sól
pieprz (u mnie ziołowy)
1 listek laurowy
1 czubata łyżka kaszy manny (opcjonalnie, do zagęszczenia)
100 g soczewicy z puszki, opłukanej i odcedzonej
100 g fasoli z puszki (u mnie czerwona)
świeże zioła

opcjonalnie:
mozarella

do podania:
makaron ryżowy
kuskus

lub ciemny ryż

Przygotowanie:
Cebulę pokroić w pół-krążki, zeszklić na oliwie. Dodać pokrojoną w talarki marchewkę i smażyć razem przez chwilę. Dorzucić seler, pora i zalać wszystko rosołkiem warzywnym, dorzucić listek laurowy. Gotować pod przykryciem ok. 20 minut.
Dodać paprykę i pieprz, dolać puree z pomidorów. Gotować na wolnym ogniu ok. 5 minut bez przykrycia. Jeśli zupa jest za rzadka, dodać kaszy manny. Doprawić solą i ewentualnie pieprzem.


Kiedy wszystkie warzywa są w miarę miękkie, odstawić na ok. 10 minut. Następnie przełożyć zupę do miski blendera i zmiksować na krem. Przelać z powrotem do garnka, dodać fasolę i soczewicę, podgrzać.

Krem podawać na ciepło z dodatkiem makaronu, ryżu lub kaszy, posypany świeżymi ziołami.


A tutaj jeszcze wersja jogurtowa :)