Kolorowa sałatka makaronowa z sosem włoskim
Składniki (1 porcja)
Sałatka:
40 g dowolnego makaronu pełnoziarnistego (u mnie fussili)
35 g pieczarek (2 nieduże)
4 pomidorki koktajlowe
25 g czerwonej lub żółtej papryki
40 g (1 mała) marchewki (na zdjęciu mrożona marchewka z groszkiem)
2-cm kawałek ogórka (35 g)
2-3 łyżki kukurydzy z puszki
5 oliwek
Sos włoski*:
15 ml oleju lnianego (lub oliwy z oliwek)
7-8 ml octu z czerwonego wina
1/4 łyżeczki pieprzu czosnkowego (lub 1 ząbek świeżego czosnku)**
1/4 posiekanej średniej cebuli
1/2 posiekanej natki pietruszki
sól
pieprz (jeśli nie używacie pieprzu czosnkowego)
Przygotowanie:
Sałatka:
Sałatka:
Makaron wrzucić do wrzącej, osolonej wody, ustawić czas o 2 minuty krótszy niż podany na opakowaniu. 3 minuty przed końcem gotowania do tego samego garnka dodać pokrojoną w 3-mm grubości krążki marchewkę. Odcedzić, przelać zimną wodą. Makaron oddzielić od marchewki, dodać kilka kropel oliwy i wymieszać, żeby się nie kleił (można też dodać oliwy do gotującej się wody, ale wtedy pokryje się nią również marchewka). Odstawić.
Pieczarki obrać przekroić na pół, następnie na ok 3-4 mm plasterki***. Pomidorki koktajlowe pokroić na ćwiartki, paprykę w kosteczkę, a oliwki w krążki. Ogórka pokroić na 2-3 grubsze plastry, a następnie każdy plasterek podzielić na 8 części. Kukurydzę odsączyć z zalewy.
Sos:
Olej dokładnie wymieszać z octem, pieprzem czosnkowym i solą. Drobno posiekać cebulę i pietruszkę, dodać do sosu, dokładnie wymieszać, ewentualnie doprawić.
Wszystkie składniki sałatki wrzucić do miski i wymieszać. Polać sosem, znów wymieszać i poczekać kilka minut, aby smaku trochę się wymieszały, a całość przeszła sosem.
Jeśli chcecie zabrać danie ze sobą, zapakujcie sos do oddzielnego pojemnika (np. małego słoiczka) i polejcie nim sałatkę bezpośrednio przed podaniem.
*Przepis na sos włoski z moimi modyfikacjami pochodzi ze strony Doradca Smaku.
** Świeży czosnej ma oczywiście o wiele silniejszy aromat i jeśli zabierzecie danie ze sobą do pracy lub szkoły, może się okazać, że nagle zostaniecie kompletnie sami ;) Pieprz czosnkowy nie jest tak ostry i nie niesie ze sobą tak intensywnego zapachu - krótko mówiąc jest bezpieczniejszy ;)
*** W związku z pytaniem zadanym ostatnio na Vitalii... Tak, można jeść surowe pieczarki, pod warunkiem że są świeże i dobrze wyczyszczone/obrane. Naprawdę, nic Wam się nie stanie od dwóch surowych pieczarek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz